Manufaktura Słodyczy Hokus Pokuss

W czasie mojej wizyty w Żarkach odwiedziłam bardzo „słodkie” miejsce. Manufaktura Słodyczy Hokus Pokuss, bo o niej chciałam wam dziś opowiedzieć, jest prawdziwym rajem dla łasuchów lubiących słodkie cukierki.

Manufaktura – co to jest?

Zacznę jednak od wyjaśnienia, co to w ogóle jest manufaktura. Manufakturą nazywamy firmę, w której wykonywane są różne rzeczy ręcznie. To takie przeciwieństwo wielkiej fabryki. Na manufakturę słodyczy w Żarkach trafiłam dzięki pewnej Pani pracującej w Starym Młynie. Link poniżej.

Już sama nazwa „Hokus Pokuss” sprawiła, że jako fanka Harrego Pottera, chciałam sprawdzić jakie tam są czary. Zaraz po wejściu poczułam bardzo słodki zapach i od razu skojarzyłam go z Be Happy Museum. Link poniżej. Jak się okazało cukierki i lizaki, które można kupić w Be Happy pochodzą właśnie z Żarek. Oczywiście, w Manufakturze słodyczy też można kupić cukierki i lizaki, które są tutaj wytwarzane.

Produkcja lizaków

W Manufakturze słodyczy mogłam spróbować swoich sił w produkcji cukierków i lizaków. Najpierw wybrałam sobie lizaka, jakiego chciałam zrobić. To ważne, bo w zależności jaki lizak wybrałam, panie tam pracujące musiały dobrać odpowiednie kolory. W Manufakturze słodyczy panują pewne zasady, których bezwzględnie należy przestrzegać, a najważniejsza z nich to dokładnie umyć ręce przed przystąpieniem do robienia lizaków.

Chwilę musiałam zaczekać, aż panie przyniosą gorącą masę na cukierki, czyli cukier rozmieszany z wodą i innymi dodatkami. Masa została wylana na stół, dodano jeszcze kwasku cytrynowego i kilka różnych barwników, odpowiadającym kolorom na moim lizaku. Co ciekawe, aby uzyskać kolor biały trzeba rozciągać masę na specjalnym haku. Nie ma białego barwnika. Zapomniałam jeszcze dodać, że robiliśmy cukierki i lizaki o smaku owoców leśnych. Moje ulubione.

Gdy masa w każdym kolorze była już wystudzona, mogłam przystąpić do zrobienia swojego lizaka. Była to bardzo przyjemna część mojej wizyty, choć jeszcze przyjemniejsze było jego zjedzenie. 😊 Lizaki z masy cukrowej robi się w podobny sposób, jakbym robiła je z plasteliny, z tym wyjątkiem, że te z cukru mogłam później zjeść. Z masy cukrowej, której nie wykorzystałam, powstało dużo lizaków „ślimaków” i bardzo dużo małych kolorowych cukiereczków. Oczywiście wszystkie o smaku owoców leśnych.

Własnoręcznie wykonany lizak o smaku owoców leśnych
Własnoręcznie wykonany lizak o smaku owoców leśnych.

Manufaktura słodyczy – fajna przygoda.

Manufaktura słodyczy ma tę wielką zaletę, w porównaniu do wielkich fabryk, że każdy lizak i każdy cukierek powstaje inny, można powiedzieć, że nie ma dwóch takich samych lizaków. Fajne jest też to, że można się dowiedzieć jak wytwarzane są lizaki i cukierki i aktywnie uczestniczyć w ich robieniu.

Bardzo dziękuję właścicielom Manufaktury Słodyczy Hokus Pokuss za zaproszenie i cenną lekcję, a paniom, które tam pracują za cierpliwość. 😊

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *