Z racji tego, iż od dłuższego czasu interesuję się reżyserią i filmem, gdy tylko mam okazję odwiedzam miejsca związane kręceniem filmów. Ostatni mój wpis był ze Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku – Białej, natomiast dziś opiszę inne bardzo Ciekawe miejsce o podobnej tematyce.
Kleks Magia Kina, bo o nim mowa, to jedna z dwóch dostępnych w Polsce audiowizualnych wystaw nawiązujących do filmu Akademia Pana Kleksa, która w tym roku doczekał się nowej, odświeżonej ekranizacji.
Wystawa, którą ja odwiedziłam znajduję się w Katowicach na ul. Porcelanowej 23, nieopodal Bajki Pana Kleksa, o której możecie również przeczytać na moim blogu. Druga znajduje się w Warszawie. Mam nadzieję, że również będę miała okazję ją zobaczyć:)
Spis Treści
Kleks Magia Kina – na planie filmowym
Kleks Magia Kina – na planie filmowym
Wystawa zajmuje aż 3 piętra budynku, na których mogłam obejrzeć min. Salę Kostiumową, w której znajdują się oryginalne kostiumy i rekwizyty używane podczas kręcenia filmu. W mroczej Sali Wilkusiów można usiąść na tronie Vincenta i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Ponadto figury Wilkusiów świecą, ruszają się i wydają dźwięki, co dodatkowo dodają element grozy. W magicznym Lesie spotkałam Ptaka Mateusza.
Wszystkie pomieszczenia są bardzo dobrze odwzorowane, dzięki czemu czułam się jak bohaterka filmu. Nie zabrakło wielu magicznych miejsc z możliwością zrobienia świetnych zdjęć np. z samym Profesorem Kleksem, czy też Królową Wiktorią.
Show i warsztaty
Aby urozmaicić sobie zwiedzanie tego niesamowitego miejsca, wzięłam udział w magicznym show oraz w warsztatach z tworzenia concept artów, podczas których projektowałam kostium Ady Niezgódki.
W Kleks Magia Kina nie mogło zabraknąć sali kinowej i pokazu sztuki filmowej, podczas którego zobaczyłam jak powstawały niektóre kadry z filmu, jak się tworzy efekty dźwiękowe i efekty specjalne. Niesamowite przeżycie. Na koniec można wziąć udział w quizie z wiedzy filmowej i zdobyć ciekawe nagrody, oraz zakupić pamiątki w sklepiku.
Jestem pod ogromnym wrażeniem wystawy w Kleks Magia Kina. Szkoda tylko, że nie udało mi się spotkać z bohaterami filmu, bo nie ukrywam, że bardzo mi na tym zależało.