Pamiętacie jeszcze mój cykl „Oliwia w Krainie Świateł”? Otóż w ostatnim czasie odwiedziłam kolejne magiczne miejsce, a mianowicie przeniosłam się do bajki „Królewna Śnieżka” w Krakowie. Jest to kontynuacja zeszłorocznej edycji „Alicja w Krainie Czarów”, na której też byłam.
Aby wejść do Ogrodu Świateł najpierw trzeba przejść przez oświetlone jabłko, w którym czułam się jak robaczek.
Następnie, za kasami moją uwagę zwrócił szereg książek, a jedna z nich – „Królewna Śnieżka” była po prostu wejściem głównym. Czułam się, jakbym naprawdę wchodziła do bajki.
Wszystko było kolorowe i pięknie oświetlone- i drzewa i różne elementy nawiązujące do tej bajki.
Spacerując, mijałam multimedialną choinkę, która zmieniała kolory.
Nie zabrakło miejsc z napisem „Ogród Świateł”, w których można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Czy też przejrzeć się w magicznym zwierciadle…
Podczas zwiedzania miałam okazję zobaczyć domek Śnieżki i krasnoludków, a nawet miejsce, w którym pracowali-czyli kopalnię.
Zobaczyłam też samą królewnę, scenę z zaręczyn z księciem i ich piękny zamek.
Nie zabrakło różnych, kolorowych tuneli świetlnych, utworzonych z motyli, czy z dzwoneczków.
Dla osób lubiących wyzwania, przygotowany był do przejścia labirynt.
Na całej trasie zwiedzania stały tablice z pytania dotyczące bajki, a odpowiedzi zaznaczało się na zdrapkach otrzymanych przy wejściu. Za wszystkie prawidłowe odpowiedzi można było odebrać nagrodę.
Dodatkową atrakcją- dostępną wyłącznie w weekendy- jest pokaz laserowy. Niestety tym razem nie udało mi się go zobaczyć, jednak z czystym sercem mogę polecić ten pokaz, gdyż widziałam go w zeszłym roku.