Tak jak wspomniałam w ostatnim wpisie, dziś napiszę trochę o jednym z wielu zaplanowanych wydarzeń w Stajni Lela.
Całkiem niedawno miałam okazję uczestniczyć w Nocy Strachów w Stajni Lela.
Gdy już zebrała się cała grupa uczestników, zaczęliśmy super zabawę. Oprócz różnych konkurencji takich jak szukanie cukierków w stogu siana, gra z zadaniami w Zagajniku Strachów, czy też Labirynt pajęczych sieci, nie mogło zabraknąć przejażdżki konnej i wieczornego ogniska z kiełbaskami. Odwiedziliśmy też Straszny Strych i zaliczyliśmy skoki do siana.
Najbardziej podobało mi się gdy rozwiązywaliśmy zagadkę, która polegała na tym, że najpierw parami jechaliśmy na koniach na Polanę w Zagajniku Strachów. Tam czekały na nas imienne koperty z zadaniami, które każdy musiał zrobić, aby następnie wspólnie rozwiązać zagadkę.
Ciekawym przeżyciem było „przedzieranie się” przez labirynt, gdzie musieliśmy przejść nie dotykając pajęczych sieci i zdobyć marchewkę dla konia. Sporym utrudnieniem była ciemność, gdyż to zadanie wykonywaliśmy po zmroku.
Na zakończenie siedzieliśmy wszyscy przy ognisku i piekliśmy kiełbaski.
Jeżeli uważasz mój blog za wartościowy, możesz go wesprzeć klikając przycisk „Postaw kawę”. Więcej w zakładce o mnie.