Niedawno natknęłam się na nietypową wystawę, na której eksponaty „zachowywały się” dość dziwnie. Tak, „zachowywały się” to dobre określenie. Zapraszam was na podróż do Muzeum Iluzji w Krakowie, to sami zobaczycie.
Muzeum Iluzji w Krakowie znajduje się w zabytkowym dworku rodziny Potockich. Połączenie historycznego dworu z wieloma eksponatami z tamtego okresu, oraz wystawy iluzji współczesnej tworzy niesamowity klimat dwóch epok.
Wystawa składa się z czterech części: Optyczne iluzje, Fizyczne iluzje, Specjalne iluzje i Historyczne iluzje. Eksponatów jest dużo, więc każdy znajdzie coś interesującego dla siebie. Dla mnie najciekawsza była magiczna kula z efektem „porażenia”.
Super miejscem był niezwykły pokój, w którym łóżko i inne meble były na suficie, do góry nogami. Po wejściu do takiego pokoju i zrobieniu sobie zdjęcia wyglądało tak, jakbym to ja stała na suficie… Ekstra. Był też inny ciekawy pokój, który wyglądał jak z kreskówki.
W Muzeum Iluzji w Krakowie było wiele eksponatów, w których główną rolę odgrywało światło i gra cieni.
Największą część wystawy zajmowały obrazy, oczywiście nie takie zwykłe. Były obrazy trójwymiarowe, takie które zawsze „patrzyły” na mnie, gdy przechodziłam obok. Najciekawszy był obraz przedstawiający drzewo, na którym zmieniały się pory roku w zależności, z której strony się na niego patrzy.
Wystawa składa się z wielu różnych eksponatów, na które patrząc widzimy coś całkiem innego niż to, czym naprawdę są.
Dziękuję za zaproszenie i możliwość obejrzenia tej magicznej wystawy.