Powoli kończy się okres bożonarodzeniowy, więc grzechem było by nie zobaczyć szopki bożonarodzeniowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Jest to na pewno największa szopka jaką widziałam i mogę stwierdzić, że też najpiękniejsza.
Tłem szopki jest całe miasto Betlejem.
Bardzo dużo jest w niej elementów ruchomych np. żłobek z Dzieciątkiem Jezus, postacie wykonujące codzienne czynności oraz zwierzęta: osioł czy wielbłąd.
Ciekawym elementem, którego nigdy wcześniej w żadnej szopce nie widziałam, był staw, a wokół niego pracowali rybacy.
Na zewnątrz – na Placu Klasztornym – znajduje się druga szopka z dużymi figurami, do której można wejść.
Będąc w Kalwarii Zebrzydowskiej warto zrobić sobie spacer wieczorną porą. Obok kościoła parafialnego stoi kapliczka z bardzo realną figurą Jana Pawła II, który jest patronem Kalwarii Zebrzydowskiej.
Natomiast na rynku w okresie świątecznym można zrobić sobie zdjęcie w saniach Świętego Mikołaja…
… na jego olbrzymim tronie, czy też w oświetlonej fontannie.
Mi jeszcze udało się znaleźć bombkę, do której można było wejść.
Kto zgadnie, gdzie ona się znajduje? Zapraszam do udzielenia odpowiedzi w komentarzach.