Całkiem niedawno miałam okazję odwiedzić naprawdę słodkie miejsce.
Przez 3 dni na Wadowickim Rynku był Festiwal Czekolady i Słodkości.
Oprócz gorącej czekolady, jak można się domyślić, i to nie byle jakiej bo od samego Willy Wonka, były też inne słodkości i smakołyki.
Nie zabrakło żelek, ciast i ciasteczek, tradycyjnej czekolady, czy też ostatnio bardzo popularnych owoców w czekoladzie.
Na stoiskach, oprócz słodkości, można było spróbować pysznego, swojskiego chleba, frytek belgijskich, oscypka z żurawiną, czy też napić się mrożonego sorbetu. Z racji tego, że pogoda w tym dniu była deszczowa zdecydowanie dłuższa kolejka była do gorącej czekolady.
Na festiwalu oprócz stoisk z jedzeniem były również takie z biżuterią, obrazami, czy też z regionalnymi ubraniami. Dzieciaki mogły zagrać w loterię i wygrać misia.
Dla urozmaicenia tego wydarzenia, animatorzy prowadzili warsztaty z robienia własnej czekolady, czy też zdobienia pierników.
Ja najbardziej czekałam na pokaz dekorowania tortu i degustację gorącej czekolady z ogromnej fontanny. Niestety, ze względów znanych tylko organizatorom, żadne z tych wydarzeń się nie odbyło, a szkoda.
Jak już tyle napisałam o słodkościach, to dla przypomnienia podsyłam inne słodkie miejsce. 😊