Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię parki rozrywki. Jednym z tych, którego lubię najbardziej jest Family Fun w Oświęcimiu i dziś opiszę właśnie jego. Po przejściu przez bramkę przy użyciu specjalnych opasek, trzeba zostawić buty w szafce. Dorośli po wejściu dostają specjalną smycz, na której jest karta z numerem szafki. Za pomocą tej karty płacimy za wszystkie płatne atrakcje, oraz posiłki, a na sam koniec pobytu regulujemy rachunek. Według mnie ciekawymi atrakcjami są możliwość przejechania się gokartem i zjeżdżanie na pontonach. Jak już mówimy o niezwykłych rzeczach, to warto wspomnieć o maszynie w środku Figloraju (którą nazwałam wulkan). Działanie tej maszyny polega na tym, że w specjalne miejsce układamy piłki a następnie naciskamy przycisk i te piłki wyskakują górą. Jest jeszcze jedna bardzo ciekawa atrakcja, a mianowicie tablica interaktywna, na której można w coś zagrać lub pokolorować przygotowany obrazek. Family Fun ma różne ciekawe przeszkody na przykład: dwie trampoliny, zjeżdżalnie z ostatniego piętra, siatka do wchodzenia lub schodnia, mostki i wiele innych. Dla najmniejszych dzieci przygotowana jest Strefa Malucha. Rodzice w czasie zabawy pociech mogą wypić pyszną kawę w strefie bufetowej.
Na sam koniec chciałam zachęcić do przeczytania wpisów z innych parków rozrywki, które odwiedziłam np. Sala Zabaw STARKI oraz sala zabaw opisana w „Sposób na weekendową nudę”.
Chciałam podziękować właścicielom Family Fun za zaproszenie.