Nie wiem czy wiecie, ale jestem MEGA fanką Harrego Pottera. A jak na prawdziwą fankę przystało, nie mogło mnie zabraknąć w jednej z Krakowskich kawiarni inspirowanej moim ulubionym filmem. Dziórawy Kocioł (pisze się z błędem) znajduje się w Krakowie przy ulicy Grodzkiej. Niesamowitego uroku kawiarni dodaje jej położenie w piwnicach starej kamienicy. Po wejściu do ciemnej sieni, nie dało się nie zauważyć długiej kolejki co oznaczało, że trafiłam we właściwe miejsce. Warto zaznaczyć, że do środka wpuszczane jest tylko tyle osób ile wolnych miejsc. Oczekującym na wejście do kawiarni towarzyszy złośliwy śmiech czarownicy. Jak już udało mi się zająć wolne miejsce mogłam przyjrzeć się wnętrzu tego magicznego miejsca i zamówić piwo kremowe. Fajnie jak dziesięciolatka pije piwo? Spokojne, piwo było specjalnie dla dzieci. W menu oprócz kremowego piwa znajdują się różne eliksiry, czarodziejskie wypieki oraz ręcznie robione kanapki i przekąski rodem z mojego ulubionego filmu.
Dziórawy kocioł to nie tylko tradycyjna kawiarnia. Znajduje się tam sklepik z rożnymi gadżetami nawiązującymi do filmu i książki. Istnieje możliwość przymierzenia szaty czarodziejów, a także sfotografowania się przy klimatycznym kominku. A jeżeli ktoś przyleciał na własnej miotle, to można zaparkować się na przygotowanym miejscu. Jako pamiątkę zakupiłam sobie różdżkę i dostałam do niej specjalny certyfikat. Czaruje aż miło.
Jestem zachwycona tym miejscem, dzięki któremu choć na chwilę mogłam przenieść się do świata Harrego, Hermiony i Rona. Mam nadzieję, że odkryję inne miejsca związane z Harrym, więc jeśli takie znacie napiszcie w komentarzach.