Podejrzewam, że większość osób które śledzi mojego bloga, bardzo lubi słodkie zwierzęta. Właśnie dla tych osób opiszę dziś pewne miejsce w Jankowicach koło Zatora, a mianowicie farmę alpak „AlpakiJa”.
Zwierzęta, które się tam znajdują można karmić, głaskać i przytulać, a jeśli alpaki mają na to ochotę można je wyprowadzać na spacer na smyczy.
Dowiedziałam się wielu ciekawych informacji na przykład, że zwierzęta te nie lubią, gdy dotyka jej się z tyłu. Uwielbiają za to jeść marchewkę.
To bardzo mądre zwierzęta, można powiedzieć, że mają swoją „łazienkę”, w której załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne – w jednym wybranym miejscu. Gdy zbliża się niebezpieczeństwo starsze osobniki chronią małe alpaki w taki sposób, że młode stoją w środku a reszta zasłania je swoimi ciałami.
Dowiedziałam również o tym, że kiedy alpaki czują zagrożenie plują na nas. Chcą nam w ten sposób przekazać komunikat: „odsuń się, nie zbliżaj się do mnie”. Pamiętajcie jednak, by nie mylić ich z lamami, bowiem mimo tego, że należą do tej samej rodziny, całkowicie różnią się od siebie. Alpaki są mniejsze niż lamy, bardziej przyjazne, oraz nie plują tak bardzo jak ich kuzyni. Według mnie alpaki są zdecydowanie słodsze. 🙂
W AlpakiJa są też inne zwierzęta między innymi kozy 🙂
Bardzo dziękuję właścicielom za zaproszenie. Zachęcam do odwiedzenia tego ciekawego miejsca, bo naprawdę warto.