W ostatnim czasie dostałam zaproszenie do nietypowego muzeum za co bardzo dziękuję. Skansen w Wygiełzowie, bo o nim chcę wam opowiedzieć, to taka mała wioska z XVII i XVIII wieku. W tej wiosce znajduje się kilkadziesiąt chat, kościół, dwór oraz wiele innych niewielkich budowli takich jak studnie, kapliczki czy ule z tamtego właśnie okresu.
Warto dodać, że to nie tak, że te chłopskie chaty stały zawsze w tym miejscu. Poszczególne budynki zostały przewiezione z okolicznych miejscowości. Najstarszą i chyba najpiękniejszą budowlą jest kościół z całym wyposażeniem pochodzący z Ryczowa. Inną budowlą, która zasługuje na szczególną uwagę, jest okazały Dwór z Drogini z 1730 roku z przedmiotami typowymi dla polskich dworów.
Spacerując po tej wyjątkowej wiosce, mamy możliwość obejrzenia miejsc pracy polskich rzemieślników. I tym sposobem znajdziemy się w kuźni, młynie czy obejrzymy chatę, w której wykonywano kosze wiklinowe. Podziwiałam też starą karczmę, w której i dziś można coś zjeść. Oczywiście nie mogło zabraknąć chłopskich chat, wraz z otaczającymi ich ogródkami i sadami. Budowlą, która wzbudziła moją ciekawość, było miejsce pracy strażaków, czyli strażnica. Jakże się różni od współczesnych ochotniczych straży pożarnych. Warto dodać, że do większości budynków można wejść do środka.
Kościół Katolicki z Ryczowa z 1623 roku.
Dwór z Drgini z 1730 roku.
Skansenowska Straż Ogniowa Ochotnicza
Pozostałe chaty i obiekty.
Skansen w Wygiełzowie to świetne miejsce do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu. Spacerując uliczkami starodawnej wioski można odnieś wrażenie, jakbyśmy się cofnęli w czasie.